Znalazłam ją na blogu Scrapgang i tam też zgłaszam ją na wyzwanie.
Moim zdaniem na wyzwanie kolorystyczne w Diabelskim Młynie też pasuję, więc ją zgłaszam.
Małe, ale piekne i kochane miasto, wielkopolskie, Poland
żona jednego męża od ponad 33 lat, matka trójki dorosłych dzieci,teściowa jedynego zięcia ( na synowe czekam), babcia czwórki kochanych urwisów- Julki, Mateusza, Bolka i Basi...Przede wszystkim straszny nerwus, świadomy swojej przypadłości, dlatego zawsze mam pod ręką uspokajacze w postaci, nitek, papirków, dziurkaczy, nożyczek, szydełek itp.itd. A gdy to nie pomaga jadę z mężem na polowanie i zastygam w bezruchu na wiele godzin... ( czasem się poruszę, ale o tym szaa...mężowi, bo się wyda.)
3 komentarze:
Świetna interpretacja mapki-pozdrawiam : )
Wspaniała! :)
Ależ pięknie komponuje się te zieleń z bielą.
Prześlij komentarz
Dziekuję,że do mnie zajrzałaś(łeś) i zechciałaś(łeś) zostawić po sobie ślad :)