sobota, 25 maja 2013

...właściwie, chyba, hmmm... lubię rysować, raczej...

... ale w programie Paint wydało się, że mam tralalaści lat, bo ręka drżała, ruchy niepewne i kreska rwana... było trzeba mazać i poprawiać, no ale w końcu szanowne jury- koleżanki i rodzina - orzekło,że rysunek przypomina aparat... no to zrobiłam pierwsze zaproszenie na sesję zdjęciową. Moja chrześniaczka Ania robi piękne zdjęcia .... fajnym prezentem będzie wykupienie komuś takiego (np., bo inne też będą) zaproszenia na sesję... to akurat dla małej dziewczynki...



poniedziałek, 20 maja 2013

Zaproszenia robione na cito...

czasu było bardzo mało, a zaproszeń do zrobienia co prawda niewiele , ale prac towarzyszących sporo,ale udało się na czas.

sobota, 18 maja 2013

Nocna praca....

... bo wtedy mam spokój, ciszę i najlepiej mi się pracuje. Wtedy oddaję Panu Chwałę wszystkimi talentami  ( trochę szumnie brzmi - ale innego słowa nie znalazłam - dlatego najlepiej , gdy to w ciszy domu i nocy) jakimi mnie obdarzył - tnę, kleję, śpiewam pod nosem, modlę się i wymyślam kolejne " projekty"..

A teraz już album od Mamy Chrzestnej ( mojej córki) dla małego Juliana...




























Exploding box x 2

Pierwszy na urodziny nauczyciela....od uczniów. Okrągły kalendarz z bloga Joli







Drugi- podziękowanie dla instruktorki...









Wieści z pakowalni....

Dwa prezenty, które pakowałam.... Trzeci nie zaliczył sesji- spieszył się !




 
Copyright (c) 2010 Ostoja Kasi... and Powered by Blogger.