Pokazywanie postów oznaczonych etykietą góry. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą góry. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 sierpnia 2011

Już jestem!

Jestem, wróciłam! I wierzcie mi - było pięknie, ale mnie w domu jest najlepiej! Nie żebym się zarzekała że już nigdy... o nie , ale po powrocie do domu wszystko takie moje, przyjazne...



A w górach było super, bo pogoda była w sam raz do wędrówek... nie padało, nie było zbyt gorąco. Mój M... nabawił się lekkiej kontuzji, ale daliśmy radę...




 Rano wyruszaliśmy na szlaki, a po powrocie relaks na leżakach przy pensjonacie... ja oczywiście ręce musiałam mieć zajęte! no i wymęczyłam...

Jeszcze niewyprana i niewykrochmalona- wybaczcie, nie zdążyłam!

Nie zdążyłam, bo... były rzeczy ważniejsze...
 Po powrocie czekała mnie nie lada niespodzianka. Moje dzieci zrobiły mi prezent i kilkanaście minut po naszym powrocie wjechał na podwórze ten mój chrząszcz owiązany czerwoną kokardą!
Dzieci kochane! Złożyły się i kupiły mi Forda Ka. Wiem, że ten model jest  nieładny, że używany i nie najnowszy... i tak jest najpiękniejszym i najcenniejszym autkiem pod słońcem, bo złożonym z  kawałków czterech kochanych, cudownych serc! Żaden samochód nie przedstawiałby dla mnie większej wartości, nie byłby piękniejszy od tego! Dzieciaki moje - kocham Was bardzo i bardzo Wam dziękuję! Tylko czy... teraz nie przybędzie mi zbyt wiele kilogramów jak przestanę jeździć do pracy rowerem?!


sobota, 30 lipca 2011

Wakacje?!


Jutro wyjeżdżamy w góry. Czas zacząć się pakować, bo pogoda kapryśna i trzeba być przygotowanym na jej różne odsłony...
Zabieram się do pakowania plecaka i dokładania rzeczy potrzebnych i
" potrzebniejszych", a tymczasem w tle podczas porządkowania mojej torebki... Andrzej Sikorowski .
Córeczko dedykuję tę piosenkę także Tobie i Twoim torebkom...
 
Copyright (c) 2010 Ostoja Kasi... and Powered by Blogger.