sobota, 18 maja 2013

Nocna praca....

... bo wtedy mam spokój, ciszę i najlepiej mi się pracuje. Wtedy oddaję Panu Chwałę wszystkimi talentami  ( trochę szumnie brzmi - ale innego słowa nie znalazłam - dlatego najlepiej , gdy to w ciszy domu i nocy) jakimi mnie obdarzył - tnę, kleję, śpiewam pod nosem, modlę się i wymyślam kolejne " projekty"..

A teraz już album od Mamy Chrzestnej ( mojej córki) dla małego Juliana...




























Exploding box x 2

Pierwszy na urodziny nauczyciela....od uczniów. Okrągły kalendarz z bloga Joli







Drugi- podziękowanie dla instruktorki...









Wieści z pakowalni....

Dwa prezenty, które pakowałam.... Trzeci nie zaliczył sesji- spieszył się !




Moje prace z ostatniego czasu ....

Ślubne, na już i na później, ale wykonane musiały być na już....
Napisy zamieszczone na kartce z sercami i na kopertówce znalazłam u Joli

















Ta przed poprawką ( zjadłam czerwcowi literke)
Kartka na bierzmowanie ( też poprawiałam, bo wstawiłam złą datę)
i kilka innych ślubnych "nieobfoconych", ale już "w świecie"



Dziękuję...

Z dużym opóźnieniem Eli - Onka, z troszkę mniejszym Danusi i Ani za wyróżnienia. Ponadto Danusi za pamięć i wspaniałego , refleksyjnego maila.
Kilka słów wyjaśnienia
 Ze względu na ograniczenia czasowe traktowałam, a właściwie traktuję mojego bloga jako internetowy notatnik - pamiętnik. Wrzucam zdjęcia i dzięki temu mogę do nich wrócić, by zrobić  coś dla kogoś. Czasem pomaga to w pokazaniu osobie, która zamawia  co mogę zrobić, czasem pomaga to mnie wrócić do starego pomysłu, czasem uniknąć powtórki. Początkowo czas pozwalał na zabawę z blogiem - były wpisy "nierobótkowe" i bardziej osobiste , ostatnio nie nadążam. Wybaczcie więc, że mam spore przerwy, a wyróżnienia utknęły w martwym punkcie. Na samym początku kłopotów czasowych postanowiłam nie przyjmować wyróżnień, ale teraz zastanawiam się, co zrobić, bo nie wiem czy tym samym nie dotknę kogoś. Dlatego jeszcze raz serdecznie dziękuję i umieszczam na pasku bocznym z imieniem osoby, która mnie wyróżniła , ale wybaczcie- nie podejmę pozostałych zobowiązań związanych z wyróżnieniem, ciągle zmagam się z wyborem i realizacją tego co najważniejsze i ważne.Niestety na dłuższą metę 3 godzinny sen w końcu przestaje wystarczać i organizm upomina się o swoje. Jeśli to jakieś nadużycie  napiszcie proszę, a usunę z paska.
 
Copyright (c) 2010 Ostoja Kasi... and Powered by Blogger.