sobota, 25 maja 2013

...właściwie, chyba, hmmm... lubię rysować, raczej...

... ale w programie Paint wydało się, że mam tralalaści lat, bo ręka drżała, ruchy niepewne i kreska rwana... było trzeba mazać i poprawiać, no ale w końcu szanowne jury- koleżanki i rodzina - orzekło,że rysunek przypomina aparat... no to zrobiłam pierwsze zaproszenie na sesję zdjęciową. Moja chrześniaczka Ania robi piękne zdjęcia .... fajnym prezentem będzie wykupienie komuś takiego (np., bo inne też będą) zaproszenia na sesję... to akurat dla małej dziewczynki...



4 komentarze:

MONIKAAA pisze...

Super i bardzo pomysłowe :)

Anonimowy pisze...

Wspaniałe to zaproszenie - rysunek wyszedł jakbyś wykonała ich już kilkanaście - możesz być z siebie dumna :-)

Ludkasz pisze...

Fantastyczne:)

Ania L pisze...

Wielkie dzięki Ciociu :)
wiedziałam że mogę na Ciebie liczyć :)
Ania

Prześlij komentarz

Dziekuję,że do mnie zajrzałaś(łeś) i zechciałaś(łeś) zostawić po sobie ślad :)

 
Copyright (c) 2010 Ostoja Kasi... and Powered by Blogger.