Mało mnie tu było ostatnio. Wygląda na to,że leniuchowałam, ale nic z tego. Po powrocie z wakacji oprócz niespodzianek czekało ma mnie kilka ważnych i pilnych zamówień. Wzięłam się więc do pracy i tempo miałam okrutne. Nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć. Powstała skrzyneczka decoupage na skarby maleństwa z okazji chrztu św., pudełeczko na obrączki ślubne - miało być koniecznie czerwone i było, maleńkie ozdoby do butonierki dla gości weselnych ( 25 szt.), 5 szt. ślubnych pudełek exploding box ( uff !), a na koniec seria torebek ale te już miały sesję i oto one:
Zdjęcie środka niewyraźne, ale ogólny zarys widać, niestety już nie poprawię, bo już ich nie mam. Papiery oczywiście stąd
Galeria Papieru - uwielbiam je.
3 komentarze:
Twoje torebki są prześliczne:-)
Widziałam różne torebki na blogach i NIGDY mi się nie podobały, wręcz wkurzały mnie, te biją je na łeb na szyję i mówię to, a raczej piszę z całą pewnością :-), są bardzo udane, gratuluję.
Torebki śliczne! Szkoda tylko, że nie ma zdjęć reszty tworów :(
Prześlij komentarz
Dziekuję,że do mnie zajrzałaś(łeś) i zechciałaś(łeś) zostawić po sobie ślad :)